Ostatnimi czasy można zauważyć znaczny wzrost zainteresowania usługami testowania w środowisku IT. W związku z względnie niskim progiem wejścia, coraz więcej osób stara się wejść do branży właśnie tą ścieżką. Sprzyja temu również coraz większe zapotrzebowanie na testerów. Polski rynek IT staje się coraz bardziej konkurencyjny, co skłania firmy do położenia większego nacisku na testowanie.
W związku z dużym zainteresowaniem tymi stanowiskami, coraz trudniej jest się jednak wyróżnić w natłoku kandydatów. Początkujący testerzy szukają więc coraz to nowych sposobów na pogłębienie posiadanych już umiejętności oraz ich certyfikacji.
Skoro o certyfikacji mowa, największy nacisk w środowisku QA kładziony jest w tym momencie na ISTQB. W tym artykule objaśnimy, czym jest ISTQB i stojąca za tą certyfikacją organizacja. Zastanowimy się, jakie korzyści przynosi ona zarówno samym testerom, jak i zatrudniających ich firmom.
Na początek przyjrzyjmy się działalności organizacji stojącej za certyfikacją. ISTQB to akronim pochodzący od słów International Software Testing Qualifications Board. Na przestrzeni lat organizacja ta stała się najpopularniejszą jednostką szkolącą i certyfikującą na świecie, osiągając w 2013 roku rezultat ponad 300 tysięcy wydanych certyfikatów. ISTQB jest jednostką wspierającą rozwój ścieżki kariery, pomagającą w pogłębieniu wiedzy na przykład inżynierom czy menadżerom testów.
Jest kilka powodów stojących za popularnością certyfikacji ISTQB. Część osób decyduje się na zdanie takiego egzaminu celem zwiększenia swojej konkurencyjności na rynku pracy, który przeżywa obecnie napływ juniorów. Mimo że zapotrzebowanie na testerów rośnie, brakuje osób z doświadczeniem i szerokim zakresem umiejętności, a certyfikacja pozwala je pogłębić.
Jak pokazują wyniki ankiety opublikowane na oficjalnej stronie ISTQB, rozwój kariery pracownika, rozwój umiejętności testowania to nadal główne motywacje
stojące za chęcią uzyskania certyfikatu ISTQB CTFL(podstawowy certyfikat ISTQB). Kolejnymi są: zwiększenie wynagrodzenia, wymagania pracodawcy/klientów lub uznanie wśród kolegów.
Organizacja ISTQB oferuje szereg certyfikatów, które można podzielić na cztery podstawowe ścieżki – foundation, agile, core oraz specialist. Aby móc szkolić się w innych ścieżkach, musimy najpierw zdać podstawowy certyfikat (eng. Foundation Level), który w szerokim, ale wciąż podstawowym zakresie definiuje wiedzę o fundamentach testowania oprogramowania.
Następnie możemy obrać ścieżkę agile, która pozwala rozwijać swoje umiejętności testerskie w stopniu zaawansowanym w ramach metodologi agile i podejścia zwinnego. Przystępując do egzaminu, powinniśmy znać metody, techniki oraz narzędzia stosowane w podejściu zwinnym, a także być w stanie rozróżnić podejście zwinne od tradycyjnego.
Kolejną ścieżką jest core, która składa się z egzaminów menadżerskich i analitycznych na poziomie zaawansowanym. Osoby chcące kształcić w tych obszarach pogłębiają wiedzę z zakresu kierowania zespołami testerskimi oraz analizy testów jak i ryzyka projektowego.
Ostatnia ścieżka – specialist – gromadzi dziedziny specjalistyczne. Osoba chcąca wyspecjalizować się w konkretnej dziedzinie, jak np. testy urządzeń mobilnych, testy automatyczne, czy testowanie AI, powinna wybrać właśnie ten rodzaj certyfikacji.
Organizacje zlecające certyfikację swoich zespołów mogą liczyć na większą rozpoznawalność, a tym samym większą liczbę klientów w przyszłości. Poprawia to również ich wizerunek wśród potencjalnych pracowników.
Zgodnie z opisem prezentowanym na stronie organizacji, szkolenia gwarantują wyższy poziom niezawodności opracowywanych aplikacji, co również wpływa na satysfakcję klientów. Mając do dyspozycji załogę certyfikowanych testerów, organizacja zwiększa swoją wartość oraz poziom świadczonych usług.
W internecie można znaleźć sporo opinii o certyfikacji ISTQB – zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. W kontekście Foundation level, przewijają się na przykład głosy, że dla osób niemających doświadczenia w branży, niektóre zagadnienia mogą być trudne do zrozumienia mimo obecności słowniczka. Można też usłyszeć, że nazewnictwo oraz same pojęcia są skomplikowane (przede wszystkim ze względu na tłumaczenie).
Często również mówi się również o nielogicznych odpowiedziach lub problemach w udzieleniu poprawnej odpowiedzi podczas korzystania z próbnych pytań egzaminacyjnych. Są też i opinie pozytywne, zgodnie z którymi do certyfikacji można się łatwo i szybko przygotować, a same zagadnienia nie są zbyt wymagające. Jak widać, opinie są mocno podzielone. Wysoka zdawalność egzaminu mówi jednak sama za siebie.
Doskonalenie umiejętności zawsze się opłaca, zwłaszcza w ramach rozpoznawalnej na całym świecie certyfikacji. Korzysta na tym zarówno sam uczestnik, jak i zatrudniająca go organizacja. Niewątpliwie przed podejściem do egzaminu warto nabrać nieco doświadczenia w temacie testowania, aby nie zniechęcić się od razu. Więcej o samym egzaminie przeczytacie w innym artykule poświęconym ISTQB. Jeśli natomiast chcecie dowiedzieć się więcej o samej specyfice pracy specjalisty QA, odsyłamy do ostatniego artykułu z naszej serii.